Chcemy doskonalić nawet to, co funkcjonuje dobrze.

Aleksandra Dąbrowska

A gdyby tak zamiast ciągle skupiać się na słabszych obszarach, skoncentrować uwagę na swoich talentach? Niby prosta myśl, a zmienia tak wiele! Właśnie w ten sposób chcemy działać w Infronie. Doskonalmy nawet to, co funkcjonuje dobrze. A wszystko po to, żeby wprowadzać jeszcze więcej efektywnych usprawnień.

 „Nieoszlifowany talent jest jak diament, ale ten oszlifowany – jak brylant” znaczenie właśnie tego motta zgłębialiśmy podczas ostatniego szkolenia, które poprowadziła dla nas Agnieszka Bott-Alma, trener, mentor i coach mocnych stron.

Dzięki testom Gallupa każdy z nas poznał swoich pięć największych talentów.  A to oznacza, że zrozumieliśmy nasze naturalne sposoby myślenia, odczuwania i zachowania. Dowiedzieliśmy się jak maksymalizować potencjał mocnych stron i jakie wyzwania powinniśmy podejmować, żeby zapewnić sobie pole do rozwoju.

Poznaliśmy firmową siatkę talentów. Każdy z nas zobaczył w jakich obszarach ma szansę najbardziej wzmacniać zespół, a w jakich może otrzymać wsparcie od osób posiadających inne naturalne predyspozycje.  Wiemy więc jak wzajemnie się uzupełniać i motywować do rozwoju. Zdefiniowaliśmy także nasze preferencje dotyczące kontaktu. Słowem – tworzymy jeszcze bardziej zgrany zespół i jeszcze skuteczniej nakręcamy się do działania!

No dobrze, ale nigdy nie jest tak różowo. Prowadząca uprzedziła nas, że za każdym talentem stoją też zagrożenia związane z jego niedojrzałością. Podpowiedziała nam jednak jak je pokonać i jak rozwinąć określoną predyspozycję w jej dojrzałą postać. Nie chcemy uciekać od naszych słabości, chcemy po prostu nauczyć się nimi zarządzać.

Najważniejsza myśl ze szkolenia? Można całe życie skupiać się wyłącznie na swoich niedociągnięciach i starać się równać do średniej, ale o wiele lepiej doskonalić przede wszystkim swoje talenty. To w tych obszarach mamy szansę wybić się ponad przeciętność i ustanawiać kolejne rekordy. A właśnie na tym zależy nam w Infronie.